poniedziałek, 8 sierpnia 2011


Miliard-mylące słowo. W amerykańskiej dyskusji o kłopotliwej sytuacji związanej z długiem państwowym USA często pada słowo "billion", którego setki oznaczają ułamek jego tysiąckrotnej sumy – "trillion". Uważam, że jest to w pełni logiczna sekwencja nazw owych wielkich liczb określających wielokrotności miliona – słowa jednoznacznego (na szczęście) we wszystkich językach. Ale u nas, w Europie, wtargnęło tu (t.zn. po "milionie") rozszczepiające tę logiczną serię słowo miliard, tysiąc milionów, oznaczające tamten bilion, którego nasze brzmienie liczbowo określa z kolei sumę, odpowiadającą ich trylionowi. I tak dalej, można się niestety głupio mylić. Na szczęście chodzi o sumy dla nas mityczne, których nikt z nas nie ma w banku, w jakiejkolwiek walucie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz